Więcej zdjęć

Znaleziska archeologiczne

Już prawie przed stu laty, na początku XX wieku, w okolicach Osiek Lęborskich znanych było pięć prehistorycznych cmentarzysk.
Na ślady najstarszego z nich natrafiono na wydmach. Na wschód od Lubiatowskiej Wydmy znajduje się jeszcze jedna spora wydma, ale nieco mniejsza. Obie pokaźne „góry piasku” dzieli wąska dolina. To właśnie w tym przecięciu, na wschodnim i północno-wschodnim podnóżu ponad wiek temu natrafiano często na resztki urn z różnych epok i ich okresów. Najstarsze odłamki były wypalone ze złej jakości gliny i miały czarny i ciemnoszary kolor oraz były nierównego okrągłego kształtu. Ich wykonanie było bardzo prymitywne i nie posiadało żadnych ozdobnych linii, bądź innych zdobień. Badania archeologiczne przeprowadzono w tym miejscu m.in. w 1918 roku – kierował nimi prof. Brehmer z uniwersytetu z Marburga. Pracom odkrywczym towarzyszyli: lęborski badacz historii regionu Gerlach, von Milczewski z Żelazna, pastor Sydow z Osiek, Neumann z Wielistowa i O. Weichert z Lęborka. Pastor Sydow z Osiek zamieścił w 1918 roku w „Heimatkalender” bardzo cenne spostrzeżenia z przeprowadzonych badań archeologicznych: „Przy łańcuchu wydm przy lasach osieckich w odległości ok. 11 km od rzeki Piaśnicy znajduje się prehistoryczne łużyckie cmentarzysko z okresu 800-1000 r. n.e. Morze zabrało w tym miejscu kawał lądu. W tym miejscu na plaży zaobserwowano na sporym odcinku ślady po torfie. Oznacza to, że morze od czasu do czasu uwalnia kawałek plaży. Jest to dowód na to, że w tym miejscu przed wiekami znajdowały się złoża torfu i rósł las, a typowa plaża była znacznie dalej na północy. Ślady po dawnych grobach odnajdowane są na wymytym terenie, zaledwie niewiele ponad poziomem morza. W bezpośrednim sąsiedztwie wydm rosną krzewy i drzewa, pośród których widnieją stare fundamenty zabudowania z okresu osadnictwa łużyckiego, na które wykorzystano kamienie zlepione gliną. Wymyte przez morze kamienie wykorzystywali miejscowi rybacy do umacniania swych sieci na plaży. W zależności od siły i kierunku wiatru niektóre groby są ponownie zasypywane przez piasek, a inne z kolei w nowych przesmykach wydm odkrywane.”
Dopiero znaleziska pochodzące z późniejszego okresu zawierały już nieregularne prostolinijne zdobienia. Kolor skorup był mieszany: między czerwienią a żółcią. Kształtem przypominały one wcześniej wspomniane czarne urny. Urny nieco wcześniejszego pochodzenia miały już otaczające „wieńce”- technika ich wykonania była zdecydowanie bardziej postępowa. Wśród roztłuczonych urn na wydmach dokonano bardzo ciekawego odkrycia: znaleziono korale z bursztynowymi paciorkami oraz odłamek (pół tarczy) od ręcznego młynka. Jak daleko się to cmentarzysko rozciągało, nie można było tego dokładnie ustalić. Z pewnością część należąca do tego samego cmentarza pokryta była wysoko piaskiem wędrującej na południowy wschód wydmy. Inną część pochłonęło prawdopodobnie morze. Rozchodzi się tu o starołużyckie miejsce pochówku, na którym grzebano zmarłych przez okres 200-300 lat.

Względnie niedaleko od tego miejsca znajduje się w lasach osieckich na obszarze ok. 50 ha cmentarzysko z grobami megalitycznymi z okresu 1500-1000 r. p.n.e. Na północ od Smolarni (Teerofen) usytuowane były one jeden obok drugiego. W XIX wieku dokonano próby otwarcia kilku takich kurhanów, ale ich zawartość była bardzo uszkodzona, jako że już i wtedy obszar ten od dawna porośnięty był lasem i silne korzenie drzew uszkodziły zagrzebane w ziemi naczynia.
Trzecie cmentarzysko prehistoryczne znajduje się między drogą z Osiek do Słuchowa, a drogą z Osiek do Lublewka. Rozciągające się od kierunku zachodniego do wschodniego w tym miejscu wzniesienie nazywano dawniej Słomianą Górą (Strohberg) – było ono porośnięte świerkami. Pod powierzchnią ziemi na tym wzniesieniu znajdowało się co najmniej osiem długich rzędów grobów skrzynkowych, zorientowanych dokładnie od zachodu na wschód. Kilka z grobowców odkryto i znaleziono w nich po 1-5 dobrze wykonanych i dobrze zachowanych urn, przeważnie z przykrywami. W jednym z grobów było 5 urn: jedna duża po środku i cztery znacznie mniejsze na każdym rogu. W dwóch przypadkach badania wykazały resztki kości oraz mocno osadzone patyną pozostałości po wkładkach. Te idealnie zachowane urny trafiły w posiadanie właściciela majątku w Osiekach, von Köllera.

Zupełnie przypadkowo natrafiono na pocz. XX wieku na czwarte cmentarzysko w tej okolicy. Podczas robót przygotowawczych do wybrukowania drogi z Osiek do Kierzkowa i dalej do Choczewa robotnicy natknęli się na groby skrzynkowe, z których udało się wygrzebać nieliczne małe urny – były one już wykonane bardzo czysto i dokładnie. W jednej z nich znaleziono szklane, kolorowe paciorki. Być może, że olbrzymi pagórek na południe od Osiek na całej swej rozciągłości przykrywa inne groby skrzynkowe. Płyty kamienne tych grobów były dość zróżnicowane: jedne z nich były bardzo gładkie, inne natomiast prawie że w surowym stanie, nie obrobione.
W pobliżu nasypu kolejowego w okolicy Lublewka znajdował się niewieki, porośnięty drzewami pagórek. Okoliczni mieszkańcy wydobywali z tego miejsca żwir. W taki to sposób kilka osób natrafiło tu na urny. Jeden okazały egzemplarz zatrzymał nauczyciel z Lublewka, Horn (pocz. XX wieku).
Grobowce były najczęściej w kształcie wydłużonych prostokątnych lub kolistych mogił dochodzących do 20 metrów średnicy (w lesie w Osiekach) i kilku metrów wysokości. Większość z nich była jednak mniejsza. Groby te były otoczone obstawą ze specjalnie sprowadzonych głazów lub kamieni zebranych z pola. Dominującą formą pochówków były pochówki w pozycji skurczonej, rzadko w wyprostowanej. Kilka grobów było chyba grobami rodzinnymi, zawierającymi kilka lub kilkanaście szkieletów.

Także w innych miejscowościach dokonano sporadycznych odkryć archeologicznych, ale nie były to już całe cmentarzyska.

B i e b r o w o – grób skrzynkowy z urną twarzową.
B o r k o w o – 2 urny twarzowe w grobie skrzynkowym z wczesnej epoki żelaza na polu Tessmara;
w pobliżu młyna Schmidles pod fundamentami stodoły znaleziono średniowieczną żelazną kulę armatnią.
B o r k ó w k o – groby skrzynkowe z kilkoma urnami twarzowymi z kolczykami z brązu, podwójne połączone naczynie z dodatkami z brązu, w skrzyni kamiennej kilka popielnic.
C h o c z e w k o – urnę w grobie wyłożonym małymi kamieniami;
grób skrzynkowy z 4 urnami twarzowymi oraz 1 urnę z zatyczką z wczesnej epoki żelaza znalezione na skraju żwirowni przy granicy z Choczewem;
ok. 600 m na pn. od wsi po prawej stronie drogi do Kierzkowa grób skrzynkowy z 4 urnami, m.in. jedna urna twarzowa z nosem, oczami, zaznaczonymi brwiami, ustami i wymodelowanymi uszami;
C h o c z e w o – z epoki kamiennej duży topór granitowy i niewielką siekierkę, z epoki brązu żelazne okucie z 6 okresu oraz grób skrzynkowy z 4 popielnicami z przykrywkami.
C i e k o c i n o – grób skrzynkowy z 2 urnami twarzowymi.
K a r c z e m k i – grób skrzynkowy z urną twarzową oraz grób skrzynkowy z amforą z pokrywką.
K i e r z k o w o – z epoki kamiennej gruby topór.
K o p a l i n o – szczątki po łużyckiej osadzie.
L u b i a t o w o – z czasów osadnictwa łużyckiego skroniowe obręcze, bursztyn, odłamiki żelazne, szczątki naczyń w przesmyku Lubiatowskiej Wydmy.
L u b l e w k o – groby z wieloma urnami twarzowymi, cmentarzysko z okresu osadnictwa łużyckiego, żelazny nóż.
L u b l e w o – groby skrzynkowe z urnami twarzowymi.
O s i e k i – szczątki z czasów osadnictwa łużyckiego, cmentarzysko grobów skrzynkowych.
S a s i n o – urny z okresu osadnictwa łużyckiego na polu gospodarza Otto Kuschfeldta ok. 1 km na pn.-wsch. od Sasina w pobliżu granicy ze Słajszewem.
S z k l a n a H u t a – szczątki z czasów osadnictwa łużyckiego.
Z w a r t o w o – z epoki kamiennej topór;
groby skrzynkowe, urny twarzowe, popielnice z pokrywami z wczesnej epoki kamiennej w pobliżu wiejskiego cmentarza;
w żwirowni po lewej stronie drogi do Wojciechowa znaleziono szczątki 8 różnych zdobionych urn z epoki łużyckiej;
Z w a r t ó w k o – grób skrzynkowy z 3 urnami twarzowymi.
Ż e l a z n o – grób skrzynkowy z urnami, szczątki po osadnictwie łużyckim;
z wczesnej epoki żelaza grób z 4 urnami – grób ten wyłożony był kamieniami, które zmieściłyby się na trzy duże wozy;

Znaleziska archeologiczne